zobacz również

Osoba z notatkami Materiały z konferencji
Informacje o prelegentach Informacje o prelegentach
Infografika Asertywność – cz. 3
Grupa dzieci Komunikacja – cz. 3
Plastikowe rewolucje
POWRÓT

Bliskość, czułość, chustowanie

Spotkania mam chustujących to jeden z przykładów zajęć partycypacyjnych w przestrzeni placówek wsparcia dziennego. W warszawskim Ognisku Starówka dwa razy w miesiącu odbywają się chustokawki. Zainicjowała je Aleksandra Jaryńska – kierowniczka Ogniska i chustująca mama.

Matka z dzieckiem

Czym jest chustowanie?

Samo chustowanie, choć może wydawać się nowoczesną praktyką, w tradycjach wielu kultur stosowane jest od pokoleń. To nie tylko sposób noszenia dziecka w specjalnie zaprojektowanej chuście, która umożliwia komfort matce. Chustowanie wpływa pozytywnie na budowanie silnych relacji między rodzicem a dzieckiem. Zapewnia dziecku poczucie bezpieczeństwa i stabilności emocjonalnej.

Chustowanie może również wspierać rozwój fizyczny dziecka. Dzięki noszeniu w chuście, ma ono możliwość obserwowania otoczenia z bezpiecznego punktu widzenia, a także uczestniczenia w codziennych aktywnościach opiekuna, co sprzyja rozwijaniu spostrzegawczości oraz umiejętności i poznawczych.

Pomoc dla matki

Dla matek chustowanie może być zbawienne. Po pierwsze, umożliwia im swobodne poruszanie się z dzieckiem, pozwalając na wykonywanie codziennych czynności domowych czy wyjść na spacer bez konieczności ciągłego trzymania dziecka na rękach. Po drugie, bliskość podczas chustowania sprzyja wydzielaniu hormonów szczęścia, takich jak oksytocyna, co może przynosić korzyści dla zdrowia psychicznego matki.

Wychowanie w bliskości

Chustowanie wpisuje się w nurt wychowania w bliskości, który kładzie nacisk na tworzenie silnych więzi między rodzicami a dziećmi. Zakłada akceptację i wsparcie rodzica wobec potrzeb emocjonalnych dziecka, co przyczynia się do rozwoju pewności siebie, zdrowej relacji z innymi oraz umiejętności radzenia sobie ze stresem.

Aleksandra Jaryńska wspomina, że model rodzicielstwa bliskości nie zawsze jest akceptowany społecznie, szczególnie przez starsze pokolenia. Jako chustująca mama dwóch synów, wielokrotnie spotykała się z krytycznymi uwagami typu: nie noś, bo przyzwyczaisz i dziecko nie będzie samodzielne, dziecko musi się wypłakać, dziecko nie może manipulować rodzicem. Takie podejście wynika  najczęściej z niewiedzy – dodaje. Dlatego tak ważne jest, by chustujące mamy miały dla siebie przestrzeń.

Chustokawki – integracja mam chustujących

Na portalach społecznościowych istnieje wiele grup, które służą wymianie doświadczeń oraz „zarażaniu” chustowaniem innych, sama udzielam się w grupie Chusty w centrum – Warszawa  jako jedna z mam, które „zaraziły się” kiedyś ideą chustowania – mówi Aleksandra Jaryńska. Gorsza sprawa, gdy mamy chcą spotkać się osobiście. Kawiarnie Śródmieścia nie zawsze dysponują odpowiednim zapleczem sanitarnym ani relaksacyjnym, nie mają też miejsca na wózki. Dlatego wprowadziłam chustokawki do Ogniska Starówka – wyjaśnia. Są dla mam doskonałym pretekstem do wyjścia z domu i spędzenia czasu w bezpiecznych warunkach z dziećmi oraz innymi matkami. To okazja do rozmów przy kawie, porad i niezliczonych inspiracji do chustowania.

Matka z dzieckiem w chuście

Autor: Paweł Łęczuk
Skip to content